104. Alicja w Krainie Czarów

Witajcie,

dzisiaj zapraszam Was na krótką wędrówkę z Alicją po krainie czarów :)

– Czy nie mógłby pan mnie poinformować, którędy powinnam pójść ? – mówiła dalej.

– To zależy w dużej mierze od tego, dokąd pragnęłabyś zajść – odparł Kot-Dziwak.

– Właściwie wszystko mi jedno. – W takim razie również wszystko jedno, którędy pójdziesz.

– Chciałabym tylko dostać się dokądś – dodała Alicja w formie wyjaśnienia.

– Ach, na pewno tam się dostaniesz, jeśli tylko będziesz szła dość długo.

- No to mów, co myślisz. 

- Ja... ja myślę to, co mówię, a to jest właściwie to samo, proszę pana. 

- Wcale nie. W ten sposób mogłabyś powiedzieć, że „widzę to, co jem” i „jem to, co widzę” mają to samo znaczenie. 

- Mogłabyś także powiedzieć - niespodziewanie odezwał się zaspanym głosem Suseł - że„oddycham, kiedy śpię” ma to samo znaczenie, co „śpię, kiedy oddycham”.

 - Proszę, poczęstuj się winem - rzekł bardzo grzecznie Szarak Bez Piątej Klepki. 

  Alicja spojrzała na stół, ale nie zauważyła na nim nic prócz herbaty. Powiedziała więc: 

- Nie widzę tu żadnego wina. 

- Bo go wcale nie ma - rzekł Szarak. 

- Wobec tego częstowanie mnie winem nie było z pańskiej strony zbyt uprzejme. 

- Przysiadanie się tutaj bez zaproszenia nie było również zbyt uprzejme z twojej strony.

Mój Boże, jakie wszystko jest dzisiaj dziwne. A wczoraj jeszcze żyło się zupełnie normalnie. Czy aby nocą nie zmieniono mnie w kogoś innego? Bo, prawdę mówiąc, czuję się jakoś inaczej. Ale jeśli nie jestem sobą, to w takim razie kim jestem ?

Nie sądziłam, że koty-dziwaki tak się uśmiechają. Nie przypuszczałam, że koty w ogóle umieją się uśmiechać. 

- Umieją doskonale - odparła Księżna. - I większość z nich uśmiecha się.

Dobranoc :)

103. Zakładki

102. XIV Święto Papieru - Duszniki Zdrój 2014

Witam,

w miniony weekend miałam przyjemność uczestniczyć w wyjątkowym wydarzeniu jakim jest Święto Papieru, odbywające się w Dusznikach Zdroju.

Na tą okazję przygotowała kilka kartek - pamiątek.

Impreza jest organizowana przez Muzeum Papiernictwa, które mieści się w XVII wiecznym młynie papierniczym i co roku przyciąga rzesze turystów i wystawców. 

Zapraszam na krótką fotorelację :)

Podczas imprezy można było m.in:

- posłuchać historii druku oraz zobaczyć jak działała prasa drukarska Gutenberga z poł.XVw. (rekonstrukcja)

- podpatrzeć jak powstaje pieczęć lakowa

- zrobić swój własny papier czerpany

- wykonać suchą pieczęć i zakręcić kołem w celu sprawdzenia wytrzymałości papieru oraz wykonać druk typograficzny

- "posmakować gliny" :)

Dopełnieniem atrakcji były stoiska z wyrobami rękodzielniczymi.

 Na jednym z nich zagościłam i ja w przemiłym towarzystwie Dobrosławy :), która tworzy piękne kartki wykonane m.in. techniką Iris Folding. 

W naszym kartkowym kąciku poprowadziła też mini warsztaty zakładkowe.

Podczas Święta Papieru miałam przyjemność spotkać i poznać jeszcze innych wyjątkowych twórców, których rękodzieło chciałam Wam przybliżyć :)

 Kasia tworzy na kartkach przepiękne kompozycje kwiatowe wykonane metodą quillingu.

Asia nadaje drugie życie gazetom, tworząc z papierowej wikliny biżuterię i ozdoby.

Madzia i jej niepowtarzalne znane Wam już rękodzieło: drewniane mebelki, biżuteria, anioły i portfeliki.

Ewa zaprezentowała nam swoją oryginalną biżuterię.

Czy puszki po piwie mogą przeistoczyć się w muzykantów, w wojowników, magów, czarodziejki, wróżki?  

Zobaczcie sami  :) 

Filcowe Anioły zachwycały swoim naturalnym pięknem, różnorodnością i oryginalnością.

Poza tym przechadzając się miedzy namiotami licznych wystawców można było spotkać Buddę, prężące się na słońcu koty, nabyć przepiękne prace wykonane na papierze czerpanym oraz poczuć przedsmak świąt zaopatrując się w nasze polskie ręcznie robione bombki. 

To była tylko namiastka tego co działo się podczas XIV edycji Święta Papieru i namiastka wspaniałego rękodzieła, jeżeli jesteście ciekawi więcej zapraszam Was za rok do Dusznik Zdroju na XV Święto Papieru. 

Pozdrawiam serdecznie :)

101. Gorset. Album z wieczoru panieńskiego