poniedziałek, 27 lutego 2017

niedziela, 12 lutego 2017

327. Alicja w Krainie Czarów 2

Witajcie,

dzisiaj zapraszam Was na krótką (drugą) wędrówkę z Alicją po krainie czarów :)
Tutaj pierwsza wędrówka.

"Ja... ja naprawdę w tej chwili nie bardzo wiem, kim jestem, proszę pana. Mogłabym powiedzieć, kim byłam dziś rano, ale od tego czasu musiałam się już zmienić wiele razy."


  "– No to mów, co myślisz.
– Ja… ja myślę, to, co mówię, a to jest właściwie to samo, proszę pana.
– Wcale nie. W ten sposób mogłabyś powiedzieć, że „widzę to, co jem” i „jem to, co widzę” mają to samo znaczenie.
– Mogłabyś także powiedzieć – niespodziewanie odezwał się zaspanym głosem Suseł – że „oddycham, kiedy śpię” ma to samo znaczenie, co „śpię, kiedy oddycham”."


"Niestety, nie mogę się wytłumaczyć, ponieważ teraz nie jestem sobą."

Pan Lew był raz chory i leżał w łóżeczku,
Więc przyszedł pan doktor:
- Jak się masz, koteczku?
- Niedobrze, lecz teraz na obiad jest pora - rzekł Lew rozżalony i pożarł doktora."

"Śpij, syneczku już
Pieprz do noska włóż.
Kichać ani mi się waż,
Bo od tego brzydnie twarz."


– Rozpocznij od początku… a później czytaj, póki nie dotrzesz do końca: wtedy przestań czytać."


Pozdrawiam niedzielnie z krainy czarów :)